Uniwersytet i Cyganie
20 styczeń 2012
Koncerty noworoczne przygotowywane w początkowych dniach stycznia przez zespoły artystyczne uczelni dla jej społeczności to już wieloletnia tradycja.
[...]
Kolejny pomysł Krzysztofa Szydzisza, szefa "kameralistów", zaowocował chyba dość zaskakująco nawet dla autora pomysłu. Po szantach, Starszych Panach i Piazzolli przyszła kolej na muzykę cygańską. Zespołu chóralnego, jak się okazało, było w tym wszystkim raczej mało, choć udanie. Za to w głównej roli wystąpił Zespół Tatra Roma. Były więc i czardasze i słynny - dzięki Mary Hopkin z pomocą Paula McCartneya, a w Polsce dzięki Halinie Kunickiej - przebój "To były piękne dni" Borisa Fomina. Były też tańce cygańskie, lecz przede wszystkim instrumentalne popisy rewelacyjnego, "namaszczonego" przez Yehudiego Menuhina i Stephane'a Grapellego, skrzypka Miklosza Dekiego Czurei (na przykład w słynnej melodii "Ciukorlija", czyli "Słowik") oraz jego córki Sary (rocznik 1991), fenomenalnie grającej na profesjonalnych cymbałach i tańczącej.
Andrzej Chylewski