Po godzinach...

Bal dla Przyjaciół Chóru Kameralnego UAM

- Bal dla przyjaciół to wydarzenie bliskie mojemu sercu - mówi prof. Krzysztof Szydzisz, dyrygent Chóru Kameralnego UAM - jest to okazja do wyjątkowego spotkania w pięknym wnętrzu, w niezwykłej atmosferze i w doborowym towarzystwie. Wspaniale nawiązuje do tradycji organizowania eleganckich zabaw karnawałowych.

- Ideę Balu długo nosiliśmy w sobie, ale chyba musiałam przejść na chóralną "emeryturę", by móc ją wreszcie zrealizować - dodaje Natalia Chromińska, wieloletni prezes zespołu. W 2013 roku wprowadziliśmy motyw tematyczny, co pozwoliło wpleść w scenariusz tanecznego wieczoru, nieodzowny na uniwersytecie, element edukacyjny, bo oprócz muzyki charakterystycznej dla dwudziestolecia międzywojennego mogliśmy przemycić elementy ze znakomitej kinematografii, kilka ważnych dat z tego okresu, pokazać, jak się noszono w tamtych czasach albo jakie na balach panowały zwyczaje.

Organizowanie chóralnego balu to pomysł nie nowy, lecz zakorzeniona w uczelnianej historii tradycja, dawniej kultywowana przez Chór Akademicki UAM. Obecnie pomysł wskrzesili: dyrygent i członkowie Chóru Kameralnego UAM, a przede wszystkim Stowarzyszenie Przyjaciół Chóru Kameralnego UAM. Nad organizacją i scenariuszem od samego początku czuwa Natalia Chromińska, prezes stowarzyszenia i wraz z Grzegorzem Sikorskim, prezesem chóru - współprowadząca każdej edycji balu.

Co roku na gości czekają niespodzianki, warto więc już szykować kreacje na przyszłoroczny wieczór i własnoręcznie wpisać się w tę chwalebną chóralną opowieść.

Bal to przede wszystkim karnawałowa impreza taneczna, jednak dla członków uniwersyteckiej społeczności - także okazja do spotkania w gronie przyjaciół, a do tego ani profesorów, ani pracowników administracji, ani studentów nigdy nie trzeba namawiać. Świadomość, że tę formę rozrywki popiera i sam rektor UAM, który od trzech już lat swą obecnością uświetnia uroczystość - nobilituje.

Anna Komendzińska