Chórzyści
Michał Kaźmierczak
On jak kawa - często widziany na spotkaniach, czarny, czasem słodki i zmieszany, ale jak potrzeba, to daje niezłego kopa.
Bywa czasem niesmaczny. Nie każdy może go degustować.
Da się go lubić, a w skrajnych przypadkach można się od niego nawet uzależnić.